Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



[RolePlay] Magic World 3 - Fall of the Kingdom
Autor Wiadomość
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 317
Dołączył: Feb 2017
555
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #71
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Amon dotarł do miasta. Ludzi powoli ubywało z powodu iż robiło się ciemno. Przechodząc wyraźnie słyszał jak ludzie opowiadają o tajemniczym zamaskowanym wojowniku który uratował starca w dniu wczorajszym. Nikt jednak nie miał pojęcia że to chodzi o osobę która właśnie przechodzi obok nich chodnikiem. W pewnym chwili Amon skręcił w boczna uliczkę gdzie stał już pewien mężczyzna. Jak sie okazało był to Socher.
- Widzę ze wieści sie rozeszły - powiedział Amon
- Tak jak kazałeś.. - odparł Socher
Amon schował ręce za plecy i zrobił kilka kroków w głąb uliczki.
- To jeszcze nie koniec... Za kilka godzin Maraal wykona dalsza cześć planu..
- Co mam robić ? - zapytał Socher patrząc na Amona
- Chce mieć tych dwóch napastników zamkniętych w miejscu do którego tylko my będziemy mieć dostęp.
- Zostali oni zabrani przez straż..
- W takim razie postaraj sie ich przechwycić.. Sa mi potrzebni..
- Rozumiem.. a co jeśli Malacath dowie sie o naszym planie?
- Nie musisz sie obawiać... Jestem na to przygotowany - odparł Amon uśmiechając sie pod maską.
Chwile później obaj mężczyźni rozeszli się w przeciwne strony.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
10-May-2021 17:24:23
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
Camrakor_13 Offline
I am inevitable
******************

Liczba postów: 8,030
Dołączył: Apr 2015
2142
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Camrakor_13

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #72
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Hunter i Jonathan znaleźli się w jakiejs jaskini. Jonathan nie miał różdżki. Elf mu ją zabral. Patrzył się na niego tak jakby chciał go zabic. Chłopak nie wiedział co ma zrobić.
10-May-2021 20:42:51
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 317
Dołączył: Feb 2017
555
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #73
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Racon City było miastem w którym napady przestępcze nie były niczym niezwykłym. Nawet pomimo zwiększenia patroli po objęcia władzy przez Malacatha złodzieje i zbrodniarze nie poprzestawali. Część z nich była wręcz nieuchwytna i nadal pozostawała na wolności. Ich wszystkich lączyła jednak przynależność do mafii rządzonej przez nijakiego Alberta Vigo który osobiście przewodził atakami i napadami. Amon zamierzał go schwytać i wykorzystać w swoim planie. O zbrodniarzu wiedział bowiem wszystko a teraz jedynie czekał aż ten ponownie przypuści atak. W międzyczasie Amon zatrzymał sie przed jednym z barów i wszedł do środka. Był on otwarty całodobowo a w środku było jedynie kilka osób. Część z nich było pijanych. Amon usiadł z boku pod oknem. Barman patrzył na niego kątem oka. Amon nagle dał jakiś sygnał ręką. Barman najwidoczniej zrozumiał jego przekaz ponieważ wysłał do jego stolika kelnerkę. Była ładna.. młoda..brunetka.. Staneła obok niego i podała mu kartę dań i napojów.
- Mistrzu Amonie.. - powiedziała opuszczając głowę.
Amon od razu podał jej do ręki jakiś list. A ona od razu schowała go do kieszonki
- Poproszę.. kawę... Muszę byc dzisiejszej nocy pełen wigoru.. - powiedział Amon spokojnym tonem
- Oczywiście proszę pana - odparła kelnerka z uśmiechem.
Gdy odeszła od jego stolika, wyciągła list z kieszonki i położyła go na blacie barmana. Ten natychmiast wział go w rece, otworzył i zaczął czytac. Gdy skończył spojrzał na siedzącego przy stoliku Amona i pokiwał do niego głową. Zaczął coś pisać na kawałku papieru. Gdy skończył podał go kelenerce która wraz z kawą zaniosła go do Amona.
- Pięknie dziękuje.. - odparł Amon uśmiechając się pod maską.
Kelnerka również się uśmiechnęła i odeszła. Amon natomiast zaczął czytać wiadomość.
"23:45 Centralny Bank w Racon City"
Amon pokiwał głową zadowolony i spoglądając w okno zaczął popijać powoli kawę.

Tymczasem wozy kultystów zdołały przetransportować już części sterowca do magazynów. Maraal kazał swoim ludziom sie pospieszyć,w końcu Amon nakazał im dostać się do drukarni. Najbliższa znajdowała sie w Markard dlatego też nie należało zwlekać.
- Ruszać się.. Jest już po 20:00... - poganiał Maraal.
Kierowca pokiwał głową. Wozy zaczęły jechać szybciej. Miały dotrzeć do miasta za 15 minut.


Statki Nieumarłych dobiły do brzegów. 3 potęzne okręty rozpoczęły dokowanie w porcie w Riven Port. Niektórzy ludzie z zaciekawieniem obserwowali przybyłych. Nie widzieli bowiem Krilla od bardzo dawna. Potężny dowódca wyszedł na pomost i rozejrzał się.
- No to jesteśmy.. - rzekł. - Nie wiele się zmieniło..

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-May-2021 14:57:29 przez Ravcore.)
11-May-2021 14:55:50
Znajdź wszystkie posty
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
77
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #74
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Markard było miastem położonym w górach. Trasa była trudna, jednak nie to mogło stanowić przeszkodę. Miasto miało tylko jedną bramę, jedno wejście i wyjście, którego strzegło kilkanaścioro strażników... Pojazd mugoli mógł wzbudzić ogromne podejrzenie.

=====

Hrabia Baldur tymczasem znalazł się razem z kilkoma Aurorami w Racon City. Wampir od razu podszedł do oficera. Mężczyźni znajdowali się na rynku miasta.
- Gdzie ten sterowiec? - spytał nagle
- Straciliśmy go z oczu. Nie wiemy gdzie jest - odrzekł oficer.
- Cholera... - powiedział ciszej Hrabia
- Rozumiem że to nie sprawa Ministerstwa - dodał oficer.
- To nie nasza sprawa. Sterowiec to nie rzecz, która pojawia się w krainie. Ktoś ze świata Mugoli musiał to tutaj przetransportować, albo zbudować - rzekł Baldur.
- Oczy szeroko otwarte - dodał i odszedł w inną stronę.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-May-2021 15:44:51 przez troox.)
11-May-2021 15:44:26
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 317
Dołączył: Feb 2017
555
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #75
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Trasa była długa. Maraal spodziewał sie że nie wjedzie tak po prostu do miasta. Od razu rzuciliby sie na nich strażnicy.
Musiał szybko wymyślić co robić dalej... nie mógł w końcu zawieść Amona.. z pewnością by go srogo ukarał.
- Zostawcie samochody za tymi drzewami! - krzyknął nagle Maraal.
Kilkanaście wozów zatrzymało się wzdłuż kamiennej i wyboistej drogi obok wysokich i dużych drzew które doskonale je kamuflowały.
Kultyści powychodzili z samochodów, czekali na dalsze instrukcje.
- Dobra.. do miasta jest 5 minut drogi pieszo.. rozdzielimy się i wspólnie spotkamy na wyznaczonych współrzędnych. - powiedział Maraal rysując kamieniem po ziemi. - Udam sie głównym wejściem.. zajmę na chwile strażników.. Reszta postępuje zgodnie z planem.. Wszystko jasne?
Kultyści pokiwali głowami. Kazdy z nich był doświadczonym w walce wręcz wojownikiem. Każdy z nich był szkolony przez Amona.. nie zamierzali odejść z pustymi rekami. Zadanie musiało zostać wykonane.

Amon natomiast nadal siedział w barze. Spojrzał katem oka na zegar który wisiał na ścianie. Było piętnaście po dwudziestej. Wiedział że ma jeszcze dużo czasu wiec nie spieszył się.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-May-2021 16:10:14 przez Ravcore.)
11-May-2021 16:07:22
Znajdź wszystkie posty
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
77
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #76
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Lord Malacath tymczasem dotarł do Dagona. Od kilku godzin były legionista Legionu Oghma Infinium siedział w Ministerstwie. Elf podszedł do niego.
- Lordzie... - powiedział posłusznie patrząc w jego stronę
- Jak mniemam zapewne mnie nie zaskoczysz... - rzekł nagle Lord, złożył ręce
- Nie, Lordzie... Nie mam żadnych informacji na temat Cecilli i jej sojuszników... - odrzekł
Lord westchnął głośno, męczyła go już ta pogoń za Carrabothami. Chciałby w końcu odpocząć. Zakończyć swoją przygodę... Na ten moment jednak miał jeszcze wiele spraw do rozwiązania.

=====

Apokryf, teraźniejszość
- A więc kolejna istota z innego wymiaru chcąca zaburzyć równowagę świata... - powiedział Akatosh
Czarna głębia wisiała w nicości wymiaru. Przed nim lewitował Evian.
- Zejdziesz na Magic World, Evianie. Odwiedź Huntera Caina - rzekł donośnym głosem bóg.
Evian kiwnął powoli głową, jednocześnie zaczął się rozpływać w dym, który ulatywał gdzieś w nicość Apokryfu...
11-May-2021 16:22:11
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 317
Dołączył: Feb 2017
555
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #77
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Ludzie Maraala zbliżali się do miasta. Zgodnie z planem rozdzielili się. Maraal szedł na przodzie.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
11-May-2021 16:32:19
Znajdź wszystkie posty
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
77
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #78
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Rango zastanawiał się czy nie wydać Cecilli. Siedział sobie sam i myślał. xD
11-May-2021 16:48:48
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 317
Dołączył: Feb 2017
555
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #79
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Kapitan Maraal wraz z 4 kultystami podeszli do głównej bramy wjazdowej do miasta Markard. Strażnicy podeszli do nich natychmiastowo. Był ich kilkoro. Maraal wiedział ze musi zachować dyskrecje. Był spokojny wiec strażnicy nie mogli wyczytać z jego twarzy prawdziwych intencji. Na ich zalecenie pokazał swoje dokumenty w tym dowód osobisty. Strażnicy patrzyli uważnie na dowód. Nie było jednak w nim nic podejrzanego. Maraal czekał aż coś powiedzą.

Amon przez krótką chwile jeszcze siedział i myślał dopijając kawę. Gdy jednak skończył wstał z miejsca i rzucając wzrok na barmana wyszedł z lokalu. Powoli zaczął iść chodnikiem w stronę Banku Centralnego.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
12-May-2021 10:27:02
Znajdź wszystkie posty
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
77
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #80
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Ulice Racon City robiły się coraz bardziej puste. Nic dziwnego, ponieważ było już bardzo późno. Z tego też powodu dla Baldura dosłownie każdy wydawał się podejrzany. Chciał wypytać każdego i złapać właściciela Sterowca. Szanse na to były jednak bardzo małe. Ulice oświetlały latarnie, które pomagały żołnierzom.
Oficer jednego z oddziałów niedaleko idącego Amona wypytywał dosłownie wszystkich o tajemniczy sterowiec, którzy szli w jego stronę.
- Zatrzymaj się. Tak, do ciebie mówię - rzekł oficer patrząc na tajemniczą postać.
- Nic nie zrobiłam! - krzyknęła kobieta i zaczęła uciekać w inną stronę
Dwoje żołnierzy od razu pochwycili kobietę, która się szarpała. Oficer podszedł przed nią i spytał.
- To po co uciekałaś?
- Chce wrócić tylko do domu, nic nie widziałam! - mówiła kobieta, widać było że się boi
Oficer pomyślał chwilę. Widział że mówi prawdę.
- Puścić ją - dał rozkaz, żołnierze od razu ją puścili.
- Wracaj do domu - dodał patrząc na kobietę.
- Dziękuję... - powiedziała z ulgą
Po chwili zaczęła pospiesznie iść chodnikiem w stronę swojego domu.
Oficer zaczął dostrzegać idącego Amona. Od razu przykuł jego uwagę. Żołnierze nie widzieli pełnej twarzy Amona, więc nie działali pochopnie. Czekali, aż latarnia oświetli jego twarz.
- Ej! Podejdź do nas! - rzekł oficer w stronę zbliżającego się Amona

=====

Lord Malacath skończył właśnie rozmawiać z Dagonem s Ministerstwie. Były legionista stworzył portal do zamku Balów. Najpierw wszedł do niego Malacath, a później Dagon...

=====

Baldur tymczasem przebywał z głównym oficerem miasta Racon City na rynku. Rozmawiali w świetle księżyca...
- Poinformowałem już burmistrza miasta o tym sterowcu.
- To dobrze. Niech na razie nic nie mówi ludziom. Nie chcemy wzbudzać jakiejkolwiek paniki - odrzekł Baldur.
- Rozumiem... - przytaknął oficer
- Jeśli będzie potrzeba to zamkniemy miasto. Na razie jednak nic się nie dzieje - dodał Hrabia.
- Oby nic się nie stało - odrzekł mężczyzna.
- Spokojnie... Mamy wiele straży w mieście, dodatkowo na każde miasto przypada kilkanaście patroli Czystki. W końcu go znajdziemy.
- Moja w tym głowa - dodał wampir.
12-May-2021 11:44:42
Znajdź wszystkie posty



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 12 gości