Najlepsze Serwery Minecraft w Polsce!
   Witaj serdecznie na forum gdzie znajdziesz swój ulubiony Serwer Minecraft                                         
         

Serwery Minecraft

Witaj, Serwery Minecraft - nie przypadkiem znalazłeś największe forum internetowe Minecraft w Polsce Serwery Minecraft które tu znajdziesz pozwolą Ci miło spędzić czas, poznasz nowych wspaniałych ludzi i przeżyjesz fantastyczne przygody! Jednoczymy ludzi uwielbiających Gry i Minecraft! Zagraj z Nami i odkryj fantastyczne Serwery No Premium! Zobacz co oferuje polecana przez Nas

Lista Serwerów Minecraft



Zarejestruj się bezpłatnie na forum! Oto niektóre z przywilejów:
  • Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz,
  • Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czat),
  • Ogranicz ilość wyświetlanych reklam,
  • Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje,
  • Znajdziesz tutaj darmowe poradniki Minecraft,
  • Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków,
  • Spersonalizuj swój prywatny profil,
  • Uczestnicz w forumowych konkursach,
  • Pamiętaj to nic nie kosztuje, MineServer.pl to darmowe forum internetowe na którym dowiesz się jak zainstalować minecraft oraz jak grać w minecraft!
Szukałeś Serwerów Minecraft? Znalazłeś! Zarejestruj się, a zagraj z nami!

               
serwery minecraft



[RolePlay] Magic World 3 - Fall of the Kingdom
Autor Wiadomość
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
77
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #191
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Lord Malacath wszedł do gabinetu Isabelli kilka minut po jej porwaniu.
- Lordzie! Porwano panią minister! - krzyknął Auror
Malacath nie odpowiedział i podszedł od wybitego okna. Ujrzał sterowiec, z którego wciąż wyskakiwali kultyści.
- Powiadomić Hrabiego Baldura o stanie wojennym - rzekł nagle Elf.
- Tak, mój Lordzie - odrzekł Auror i szybko odszedł.
Lord po chwili teleportował się przed budynek ministerstwa. Ujrzał walczących Aurorów z kultystami, którzy z trudem sobie z nimi radzili.
- Gol... Hah dov! - krzyknął Lord w grupę kultystów, którzy natychmiast padli na kolana nie mogąc się ruszyć
Elf zaraz po tym spojrzał na sterowiec. Był wściekły, bo Amon za dużo sobie pozwalał. Widział w nim potencjał, ale to nadal była jego kraina...
- Strun... - nad ministerstwem i sterowcem zaczęły zbierać się czarne, mroczne chmury
- Bah... - po kilku sekundach z chmur zaczęły wylatywać małe iskry
- Qo! - krzyknął
Nagle w sterowiec uderzył potężny piorun, który przebił się na wylot uszkadzając mechanizmy. Sterowiec zaczął spadać w dół, na rynek...
05-July-2021 15:24:45
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 317
Dołączył: Feb 2017
555
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #192
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Jeden sterowiec kultystow Amona wraz z zakładnikami zdołał odlecieć i uniknąć Malacatha. Isabella i Artur bedac zwiazani i mając zasłonięte oczy opaskami nie mieli pojęcia co się dzieje. Na sterowcu nie byli jednak tylko kultysci. Ktoś musiał dowodzić całą akcją. Był to Socher. Podszedł on do zakładników i przyjrzał się im dokładnie.
- Dobra robota.. - rzekł do swoich ludzi.
Nastepnie popatrzył na Isabelle i szarpnął ja za włosy.
- Nie musisz się obawiac.. - rzekł tajemniczym głosem - Niebawem spotkasz się z Amonem w cztery oczy..

Nikt tak naprawde nie miał pojęcia że całe zamieszanie w Ministerstwie i Markard miały odwrocic uwagę od głównego celu Amona - Radiostacji w mieście Dumwall.
Gdy wszyscy byli zajeci walką z kultystami, Amon we własnej osobie wraz z Maraalem i kilkoma ludzmi opanowali radiostacje przejmujac nad nią pełną kontrolę obezwladniając wszystkich strazników i pracowników. Głowny dyrektor stacji był magiem. Amon nie zamierzał przepuscic okazji.
- Proszę.. nie.. zrobie co tylko zechcesz, tylko nie odbieraj mi mojej magii! - krzyczał przerażony klęczac na podłodze dyrektor, przetrzymywany przez kultystów.
Amon nie zważał na jego słowa. Podniósł rekę w góre tak, że jej cień padł na twarz dyrektora.
Nastepnie przyłożył rękę do jego czoła. Oczy dyrektora wytrzeszczyły się. Nie mógł wydusić z siebie ani słowa. Po chwili padł na podlogę jak gdyby bez ducha. Jego magia została odebrana na zawsze.. Amon patrzył na niego przez chwile a następnie zwrócił sie do kultystów aby przejęli przekaz radiowy.

Niespodziewanie walki w Markard i Ministerstwie dobiegły końca. Kultysci wycofali sie z tajemniczych i nieznanych dla wladz powodów. Wydawało sie ze wszystko wrociło do normy...

Wieczór był już w pełni. Ludzie w całej krainie sluchali w tych godzinach radia aby posluchać wieczornych wiadomosci. Radio było bowiem medium najbardziej rozpowszechnionym na kontynencie. Gdy nastała godzina w której wiadomosci miały sie rozpocząć, stało sie coś dziwnego. Sygnał jak gdyby przestał działać.. Ludzie zastanawiali sie co jest powodem tych zakłoceń.. Nagle jednak po minucie zakłocenia zanikły i odezwał się mroczny męski głos..

- Mieszkańcy magicznej krainy.. Tu mówi lider nastającej rewolucji... Amon.. Dzisiejsze wydarzenia i ataki na Ministerstwo i Markard wcale nie były przypadkowe... Była to odpowiedz na tragedię która miała miejsce tego samego dnia w Racon City. Jeden z dzielnych ludzi który popierał rewolucyjną ideę został brutalnie zamordowany na waszych oczach przez zbrodniarza który stoi ponad wami... Zbrodniarza który po raz kolejny próbował uciszyć nasza rewolucje poprzez przemoc i nienawiść... Nie ukrywam.. ciezko jest pogodzić sie ze strata niewinnego czlowieka który walczył o przyszłość swojej rodziny i ludzkie prawa.. Takie zbrodnicze zachowania sa nieakceptowalne... dlatego tez postanowiłem działac.. Nie musicie sie już dłużej obawiać.. Przyrzekam wam, że nie ustąpie dopóki rewolucja nie pochłonie całej krainy.. Dlatego też wzywam was do walki...nadszedł czas pokazać naszą siłę...Wspólnie nie można nas powstrzymać....Nadszedł czas wziąć sprawy we własne ręce.. nadszedł czas działać.. nadszedł czas.. by czarodzieje poczuli czym tak naprawdę jest strach...

Ludzie którzy odsłuchali transmisji zamilkli. W gronie rodzinnym zaczęli sie zastanawiać i myśleć. Magowie którzy slyszeli transmisje i mroczny ton wypowiedzi Amona dostali aż ciarki..Wiedzieli ze nie są już bezpieczni.. Teraz juz nie tylko Racon City.. ale przyszłość całej krainy stała pod znakiem zapytania.. nikt nie miał pojęcia jak zareagują ludzie.. i do czego dojdzie..

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-July-2021 00:12:01 przez Ravcore.)
05-July-2021 23:26:19
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 501
Dołączył: Jan 2016
352
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #193
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Artur Winchester był wściekły... Nie mógł jednak w aktualnej sytuacji niczego zrobić... Czuł wściekłość.
Isabella natomiast wiedziała, że przed chwilą przemówił do nich przywódca. Zapamiętała sobie jego głos, nadal siedziała cicho i spokojnie, jej oddech był nieco przyspieszony jednak nie na tyle aby ktoś to zauważył. Zastanawiała się teraz dlaczego i po co chcą postawić ją przed Amonem... Czekała na rozwój sytuacji, również nie mogąc absolutnie nic teraz zrobić.
=========

- Słyszałeś może o niejakim... Amonie? - Spytał Anthony.
Vincent pogładził się dłonią po brodzie.
- Tak, jakiś czas temu. - Odparł.
- Teraz ten facet... Rozpoczął swoją "rewolucję", wojnę domową w Krainie. - Powiedział Profesor.
Vincent zdziwił się.
- Na jaką skalę? - Spytał.
- Coraz większą... - Rzekł Anthony.
- To jeszcze nie wszystko... - Kontynuował Profesor.
- Ten facet ma pewną... Moc. - Dodał.
Vincent słuchał uważnie.
- Ponoć potrafi... Wysysać całą magię z organizmu... Pozbawiać Czarodzieja jego wewnętrznej magii... - Powiedział Profesor i również pogładził się po brodzie, ten temat mocno go interesował, starał się badać sprawę.
Vincent spojrzał poważnie na Profesora.
- Doprawdy? - Powiedział... Zastanawiał się nad tym mocno.
- Ciekawe... Dziękuję Ci za te informacje, przyjacielu... Będą przydatne. - Powiedział Vincent.
Anthony kiwnął głową.
- Malacath przekona się jaki ciężar spoczywa na Władcy Magic World... Na własnej skórze się przekona. - Powiedział Vincent.
- Jak sytuacja w pałacu Królowej Cecilii? - Spytał Profesor, zmieniając temat.
- Bez zmian... Mamy Zemstę Królowej Anny, najpotężniejszy Okręt, spuściznę po Kapitanie Barbarossie, jednak na nią także rzucone są potężne zaklęcia kamuflujące, nigdzie nie wypływamy... Sojusznicy natomiast cały czas rosną w siłę. - Powiedział Vincent.
- Lorenzo... Jest bardzo wybitnym, utalentowanym młodym Czarodziejem. Jest w nim ogromny potencjał. - Odparł Anthony.
- Wiem. - Kiwnął głową Vincent.
Profesor rozejrzał się dookoła, nieco się zdenerwował.
- Gdyby tylko udało mi się wyrzucić tego nędznego Dyrektora z Hogwartu i objąć stanowisko, wówczas miałbym o wiele większe możliwości... - Powiedział.
- Wiem, przyjacielu. - Odparł Vincent.
Profesor ponownie spojrzał na Vincent'a.
- Bardzo, bardzo wielu ludzi czeka tylko na sygnał od swojej wspaniałej Królowej Cecilii... Wiele Istot... Kiedy Królowa postanowi odzyskać to, co do niej należy? - Spytał Anthony.
- Już niebawem, przyjacielu... Już niebawem. - Odparł Vincent, poważnie.


=================
- Chodźmy... - Powiedział Szalony Kapelusznik.
- Dokąd? - Spytał Fester.
- Wiem coś... Znam pewnego jegomościa... - Odparł szarmancko Kapelusznik.
Fester zdziwił się.
- Nie mamy czasu! Klątwa może... - Krzyczał Fester, jednak Szalony mu przerwał.
- Ciii, zaufaj mi przyjacielu... - Powiedział Kapelusznik. Po chwili, dwójka mężczyzn się deportowała...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-July-2021 02:10:47 przez DevilxShadow.)
06-July-2021 02:09:18
Znajdź wszystkie posty
troox Niedostępny
Błyskotliwy
***

Liczba postów: 31
Dołączył: Feb 2020
77
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
Chelsea

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 35.00
Post: #194
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Nikt nie czeka na żaden sygnał, wszyscy zapomnieli że jest ktoś taki jak CeCiLKa cArRabOTh
Ludzie mają ją w dupie pozdro 600

=====

Baldur dostał informacje o konieczności rozpoczęcia stanu wojennego. W krainie nastał przymusowy pobór do wojska. Po wojnie i odzyskaniu krainy przez elfy, część wojska została odesłana do domów. Nie było potrzeby by 50 tysięcy wojska zalegało i siedziało na tyłkach. Teraz nastał czas, by wojsko się ujawniło...
W Magic World nastał stan wojenny. W miastach roiło się aż od wojsk, dosłownie na każdym rogu był jakiś patrol. Nastała nawet godzina policyjna i rutynowe przeszukiwania przypadkowych mieszkańców...
Nastały również specjalne obostrzenia, mianowicie nikt nie miał prawa wyjeżdżać z miasta, chyba że otrzymał przepustkę od samego burmistrza, o którą było bardzo trudno.
Bram miast nie pilnowali już tylko strażnicy, którzy się obijali. Strażników zastąpiło wojsko, lepiej przeszkolone i zaopatrzone.

=====
06-July-2021 10:54:11
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 317
Dołączył: Feb 2017
555
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #195
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Amon przebywał aktualnie w swojej podziemnej bazie jednak doskonale wiedział co sie dzieje na powierzchni. Nagle do jego biura wszedł Maraal. Wchodząc spostrzegł że Amon patrzy przez szybę w milczeniu. Podszedł do niego.
- Amon.. Władze wprowadziły stan wojenny.. zablokowali miasta - rzekł Maraal - Po raz kolejny próbują nam utrudnić działanie..
- To było do przewidzenia.. - odparł mrocznym tonem Amon - Ale na to jest już za późno..
Maraal załozył ręce cały czas patrząc na Amona
- Poczekamy.. Niech myślą sobie ze mają wszystko pod kontrolą.. - powiedział Amon - Teraz i tak musze zająć się inną sprawą.. W międzyczasie przygotujemy się do następnego ataku..
Maraal pokiwał głową. Miał już wychodzić gdy sie zatrzymał przypominając sobie pewną rzecz.
- Jeszcze jedno.. Socher wykonał zadanie.. Mamy zakładników..
Amon odwrócił sie kierując wzrok na Maraala.
- Przyprowadź ich do mnie..
- Oczywiscie.. - odparł Maraal i wyszedł zamykając za sobą drzwi.

Sterowiec wylądował za miastem Racon City. Isabella nie miała jednak pojecia gdzie sie znajduje. Poczułą jednak ze ją prowadzą w jakies miejsce. Nagle poczuła dotyk.. ktos ją niósł...Przez kolejne 15 minut czuła smród.. tak jakby ze ścieków.. Nie odzywała sie jednak.. bała sie, ale chciała to ukryć. Niedlugo potem kultyści sie zatrzymali. Uslyszała rozmowę Sochera z kimś innym.
- Przyniosłem zakładników..
- Ilu ich jest?
- Piętnastu.. w tym trzynastu aurorów.. - odparł Socher
- A ta? co za jedna?
- To księzniczka Isabella..
- Dobrze.. Weź ją.. resztę zamknij w lochu.. Amon potem sie nimi wszystkimi zajmie..
- Jak rozkażesz kapitanie Maraal..
Isabella nic nie widziała. Cały czas miała bowiem opaskę na oczach. Ponownie poczuła że ją prowadza gdzieś po schodach. Usłyszała jakieś pukanie.. odgłosy maszyn.. nie miała zielonego pojęcia gdzie jest.. wiedziała tylko ze jest prowadzona przed oblicze Amona.
Nagle kultysci rzucili Isabellę na kolana i zdjeli jej opaskę. Gdy otworzyła oczy widziała ze wokoł niej jest pełno kultystów którzy stoją bez ruchu i się patrzą na nia. Dwóch z nich cały czas ją przetrzymywało za ręce aby nie uciekła. Wokół panowała kompletna ciemność. Jedynie nad jej głową była słabo świecąca lampa naftowa. Isabella byłą przerażona kultysci stojący w ciemności wyglądali jak jakieś potwory albo demony.. Nic jednak nie mogła zrobić. Panujaca cisza jeszcze bardziej ją niepokoiła. Nagle usłyszała odgłos zbliżajacych sie kroków. Stojący kultysci trochę bardziej sie rozsunęli. Isabella spojrzała przed siebie. Z panującej ciemności wyłoniła sie sylwetka mężczyzny w mrocznym stroju i białej masce. Był to Amon..Stanął dwa metry przez Isabellą patrząc na nią z góry w milczeniu. Isabella byla przerażona.. Czuła od niego ogromną siłę i mrok.

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-July-2021 12:07:48 przez Ravcore.)
06-July-2021 11:57:41
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 501
Dołączył: Jan 2016
352
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #196
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Tak wybitnych person się nie zapomina...Nie mogli zapomnieć.
I luzować gacie, nie napisałem że CALA kraina czeka spokoj

Pozdro 300 XDDDD

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-July-2021 11:59:05 przez DevilxShadow.)
06-July-2021 11:57:42
Znajdź wszystkie posty
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 501
Dołączył: Jan 2016
352
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #197
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Isabella rzucona na kolana, klęczała przed Amonem... Jednak nie miała spuszczonej głowy, patrzyła do góry, prosto w twarz Amona i bardzo szybko oddychała, jej klatka piersiowa szybko się poruszała.
Wiedziała, że jest właśnie przed absolutnym władcą tych wszystkich dużych przedsięwzięć... Amonem.
Milczała przez dłuższą chwilę, w końcu jednak postanowiła przemówić.
- Amon... W końcu mogę ujrzeć Cię osobiście, na własne oczy... - Powiedziała.
- W czym zawiniło Ci Ministerstwo? Że aż musiałeś przypuścić na nie szturm?
- Niezapowiedziane ataki znienacka są najbardziej skuteczne, udało Ci się. - dokończyła, nie wiedziała dlaczego ją tu sprowadzono. Jej ręce cały czas przytrzymywano.

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
06-July-2021 18:39:51
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 317
Dołączył: Feb 2017
555
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #198
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Amon spojrzał na nią bez jakichkolwiek emocji, podszedł do niej blizej i przyklęknął na jedno kolano aby ich oczy spotkały sie na tej samej wysokości. Następnie podniósł jej podbródek trochę wyżej swoim palcem.
- Nic nie jest takie proste księżniczko.. - odparł mrocznym tonem Amon - Wszystkie wykonane przeze mnie akcje i czyny miały swój własny skryty cel i sens.. Niektóre z nich być moze wykonałbym inaczej... Do czesci z nich być może by nie doszło.. ale nie miałem innego wyjścia..
Nagle puścił podbródek Isabelli.
- Twój brat Harkon, nie pierwszy raz wszedł mi w drogę i zapłaci za swoje czyny.. Nie dziw się więc że jesteś tu własnie teraz razem ze mną.. Wasza więź.. doskonale widoczna a zarazem żałosna sprawi że Harkon popadnie w jeszcze większy gniew gdy dowie się że zostałas uprowadzona... Nie ukrywam ze właśnie na to licze.. Harkon napędzany uczuciami wpadnie w moją pułapkę nie zależnie od podjętej przez siebie decyzji..
W tej chwili wstał cały czas spoglądając na Isabelle
- Nie musisz się jednak obawiac.. Nie odbiorę Ci twojej magicznej mocy.. przynajmniej jeszcze nie teraz.. Gdy Harkon upadnie na kolana i przejmę kontrole nad magicznym wymiarem, pozbędę się wszystkich czarodziejów.. odbiorę im wszystkim całą moc.. a Ciebie.. ciebie zostawię sobie na deser..

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
06-July-2021 22:52:22
Znajdź wszystkie posty
Hobbs
Wspieram Forum

Liczba postów: 6969
Dolaczyla: Jan 2012
Reputacja: 777

MineGold: 777.77

Serdecznie polecamy serwis który pomoze Ci zdobyc Ci polubienia, subskrybcje, followersów i rozbudowac Twoje socialmedia!
DevilxShadow Offline
ψ мίѕтяz ροҝѮмøи ψ
*******

Liczba postów: 501
Dołączył: Jan 2016
352
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
DevilxShadow

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 192.00
Post: #199
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Isabella uważnie wysłuchała słów Amona... Zapamiętała je sobie.
- Najważniejsze, że jesteś z siebie zadowolony... I że to co robisz daje Ci satysfakcję. - Powiedziała ni stąd, ni zowąd. Amon nieco się zdziwił na te słowa.
Teraz wiedziała już dlaczego i z jakiego powodu została uprowadzona... Amon był sfrustrowany poczynaniami Harkona i postanowił się na nim po prostu... Zemścić. W tym momencie opuściła nieco głowę i uśmiechnęła się lekko pod nosem, było jej obojętne czy to zauważy.
Ponownie spojrzała na Amona.
- Harkon ma w sobie ogromną siłę, jest niezwykły. Nie lekceważyłabym go... - Powiedziała szybko, patrząc w górę na Amona, ten cały czas stał nad nią.
Po chwili jednak przełknęła ślinę, mowa Amona była bardzo mocna... Nie chciała stracić swojej magii... Wiedziała, że jej magia jest bardzo potężna z uwagi na jej krew.
Jednak jego słowa również ją nieco zdenerwowały, co można było zauważyć...
- Jesteś szalony.. Jesteś chory! Jak możesz odbierać Czarodziejom i Czarodziejkom ich magię... Jak możesz odbierać coś tak pięknego jak magia... - Powiedziała nieco głośniej. Nie wyobrażała sobie życia bez swojej silnej magii.
W tym momencie jeden z Kultystów trzymających jej ręce, mocniej ścisnął, nieco ją to zabolało.
- Tylko spróbuj mi coś zrobić... - Syknęła. Po tym jednak bardzo szybko ugryzła się w język, jednak dopiero po wypowiedzeniu tych słów... Wiedziała, że nie może powiedzieć za dużo... Nie może... Musiała okazywać skruchę dla własnego dobra. Po tych słowach szybko opanowała się i uspokoiła... Oderwała wzrok od Amona bojąc się jego reakcji i zerknęła na stojących w pomieszczeniu Kultystów... Wywarli na niej wrażenie i wzbudzili lęk...

[Obrazek: 5ZxkCR0.gif]
Hi there my dear! Turn back! Turn back...
07-July-2021 02:09:15
Znajdź wszystkie posty
Ravcore Niedostępny
☆ Rysownik ☆
******

Liczba postów: 317
Dołączył: Feb 2017
555
+
Pomogłem? Daj Diaxa!
Nick na Serwerze:
RozowyOrangutan

Odznaczenia:

(Zobacz Odznaczenia)
Poziom:
MineGold: 0.00
Post: #200
RE: [RolePlay] Magic World 3 - Last Battle
Amon usmiechnął się lekko pod maską. Nie było jednak tego widać.
- Być moze Harkon jest silny ale ja dobrze wiem jak go pokonać.. znam jego słabości a jest to klucz do zwycięstwa.. A tak po za tym... na twoim miejscu tez bym mnie nie lekceważył, bo nie widziałas nawet garstki moich umiejętności...Niewiedza w walce z wrogiem bywa bardzo czesto ... przyczyną sromotnej porażki..
- Jeżeli zainteresowałabyś się historiami i przeżyciami ludzkich obywateli zrozumiałabyś dlaczego odbieram magię.. Większość czarodziejów to bandyci którzy napadają na zwykłych ludzi i terroryzują ich domy oraz rodziny.. Moje działania są odzwierciedleniem pragnień kazdego człowieka... Gdy odbiorę magię kazdej istocie w krainie nastanie nowa era.. Era ostatecznej równości i sprawiedliwości...

Amon nie zareagował na ostatnie slowa Isabelli. W przeciwieństwie do Harkona nie był bezwzględny ale równocześnie jego ton wypowiedzi oraz ubiór budził grozę i strach..

Jestem tu od 31 grudnia 2014 roku.
Nieustannie trwam w oczekiwaniu na lepsze jutro.

MegaRayquaza (2014-2015)
MrRayqq (2015-2016)
SoundwavePL (2016-2017)
Ravcore (2017-NOW)
07-July-2021 08:05:24
Znajdź wszystkie posty



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości