Kilka słów o Brutalu
Dobry wieczór. Z góry chcę powiedzieć, że pragnę by odpowiedź została udzielona przez Szybkiego Banana, gdyż chcę poznać jego zdanie. Jak w tytule chciałbym trochę porozmawiać o jakże znanym graczom trybie "Brutal Life". Zacznijmy od tego, że wiem, że szansę na powrót tego trybu jest znikoma (nawet z wakacje rozmawiałem o tym z samym Bananem), lecz myślę, że i tak koncept jest wart przeczytania. Chcę tutaj omówić dwie sprawy. Pierwsze - powód upadku brutala, drugi - co można naprawić, by kolejna już edycja miała sens.
Po pierwsze
Brutal nie upadł z powodu nieciekawego konceptu na tryb, lecz z powodu toksyczności na ostatniej edycji Brutala jedynym moderatorem/adminem jak zwał tak zwał był McTrawa, w dodatku na samym jego kresie + przez max 3tyg. Tymczasem gracze, których nie zamierzam tutaj wymieniać (jeżeli interesuje to kogoś mogę napisać na dsc Kajter#5926) dosłownie niszczyli cały klimat serwera. Zaczynając od nazywania graczy niezbyt ładnym określeniami, kontując na wulgaryzmach w stronę rodziny, kończąc na tym, że sam dowiedziałem się, że osoba młodsza ode mnie jest moim ojcem (młodsza, gdyż znane nam są profile na Facebooku tych osób i można wywnioskować, że są młodsze nawet ode mnie a mam 13 lat). Podsumowując toksyczność wyniszczała serwer i nawet ja miałem ochoty grać bo nie chciało mi się słuchać od zabijanych graczy tego jakim to ja mówiąc wprost śmieciem jestem. Gracze odchodzili, co skutkowało mniejszymi zyskami z mikropłatności, a z kolei to oznaczało problem z utrzymaniem. Kolejna sprawa to ciekawy system serwera. Ja rozumiem, że powinno być trudno itp. spoko sam przez to przechodziłem, ale prawda jest taka, że ceny powinny być obniżone (mówię to o ekwipunku, nie o samochodach). Na Brutalu był dwie grupy graczy - pierwsza grupa osoby z ekwipunkiem wartym może tysiąc dolarów i druga - wszystko najlepsze. Krótko mówiąc nie ma tu grupy graczy ze średnim eq i tym pomiędzy świetnym eq a dobrym, tak jak jest na GTA. Krótko mówiąc ceny w dół, a zarobek większy aby była większa dynamiczność rozgrywki. Wiem, że to może kontrowersyjne, lecz takie jest moje zdanie. I chyba już ostatnie z tego punktu. Brak roboty po zdobyciu najlepszych itemów. Jako gracz, który osiągnął wszystko co chciał jedyne co było do roboty to farmienie głów Yakuzy, gdyż dzięki 5 można było kupić naprawdę potężne granaty dzięki, który walki w grupach stawały się łatwiejsze. Oprócz tego? Nic. Nie było czegoś w stylu "Czerwony Weekend", czyli rywalizacja w ilości fragów (co jest na wielu tego typu serwerach), licytacji o jakiś świetny przedmiot, nawet głupiego wyścigu samochodów dookoła całej mapy. Nic. Krótko mówiąc bida z nędzą.
Po drugie
Aby kolejna edycja miała z góry jakiś sens wszystkie (może oprócz zdania z kwalifikacją na ekwipunki, gdyż to kontrowersyjny temat) powinny zostać spełnione i mówię to jako gracz, który grał od powstania (na innym nicku) aż do kresu. Zapytasz się mnie? Spoko ale co zrobić z toksycznością? Powołać minimum 3 moderatorów. Uważam, że to naprawdę pozytywnie wpłynęło by na klimat. Kolejną rzeczą byłoby dodanie większej ilości gangów, zadań specjalnie dla osób z gangiem, jakieś nagrody dla top 3 graczy pod względem KDA (w końcu to brutal life), naprawa błędów, więcej zadań na mapie, trudniejsze banki np. fale ochroniarzy, których trzeba by było zamordować aby dostać się do skarbca, nowe pojazdy, tak naprawdę wymieniłem tylko kilka rzeczy, które można by dodać. Wiem, że to zajmuję szmat czasu, lecz uwierz mi ludzie naprawdę tęsknią za tym trybem. Nie oczekuję, że będziesz się ze mną zgadzać, ba wiem, że prawdopodobnie już z góry spisałeś ten tryb na stary, lecz błagam przeanalizuj ten post i odpisz na niego z sensem. Myślę, że to tyle co chciałem powiedzieć. Pragnę prosić o to, abyś nie traktował tego posta jako prośbę o przywrócenie, lecz jak zwykłą konwersację. Dziękuję za przeczytanie.
Pozdrawia Kajtereq
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-December-2019 23:11:51 przez Kajtereq.)
|